Bolesław Głowacki Bolesław Głowacki
119
BLOG

Ekoterroryzm? Popieram!

Bolesław Głowacki Bolesław Głowacki Polityka Obserwuj notkę 0

Na patelni przy metrze regularnie dyżurują wolontariusze (?) Greenpeace. Mając się za cwańszego niż jestem równie regularnie odmawiałem udziału w pogadankach, a tym bardziej  składkach. Dzisiaj zmieniłem zdanie, a moc przekonywania nieodmiennie należy do funkcjonariuszy stołecznej prewencji (ci z pałami).

Dzisiaj na dach Ministerstwa wlazło kilku desperatów i ratowało białowieską knieję (czyli byli drzewcami). Oj, zaludniło się pod budynkiem, aż miło i niebiesko. Osobiście widziałem 7 (słownie: siedmiu) policjantów z wyposażeniem po parze na róg budynku. Nie żeby coś konkretnego robili, stali i dyżurowali, ale atmosfera miejsca od razu się zmieniła.

Jak tylko w Brukseli przestali zabijać, odliczałem czas, kiedy wycofają patrole z dworców i stacji. Następne patrole przysłano do akcji Greenpeace. Czy normalny człowiek naprawdę musi popierać akcje terrorystyczne, aby widzieć mundurowe patrole na ulicy?

Zanurzyłem się niedawno we wspomnieniach Jana Podoskiego. Znawcy warszawskich tramwajów winni mu są mianowanie jednej z ulic. W taki sposób opisał warszawską atmosferę końca I wojny światowej, że mam nieodparte wrażenie, że dzisiaj po ulicach chodzą w mundurach Niemcy, którzy z radością czekają na rozbrojenie i możliwość powrotu do domowych pieleszy. Władza w Polsce i Unii leży na ulicy, a Daesh próbuje się po nią schylić. W pierwszym kroku będą rozbrajać mundurowych.

 

Podzielę się refleksjami ze spacerów po Warszawie

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka